www.stadazwierzat.fora.pl

Savie

Wszędzie widać ,tylko czarną glebę, gdzieniegdzie suche drzewa.

Savie

Zza kilku zaschłych drzew wyszła Savie, kopyta jej stanęły na czarnej ziemi, podniosła łeb i rozejrzała się. Nad nią latały sępy a obok jej leżał szkielet wilka.
-Nie wiedziałam ,że tak tu strasznie- powiedziała i z ciekawością poszła stępem przed siebie.

Szatańska Dusza

SD wyskoczył nagle zza drzewa.
- Co ty tutaj robisz? Na naszym terytorium? - spytał, podchodząc do Savie. - Idź stąd już, albo będę musiał Ci coś.. zrobić. - pokazał kły i oblizał się.

Lola

przechodząc dostrzegła 2 sylwetki podeszła usiadła i obserwuje całą sytuację,

Savie

Popatrzyła się na samca ;]
-Czy na pewno?- odwróciła się zadem do niego ,patrząc się z boku. Było widać mały uśmiech na jej pysku- Ja tylko zwiedzam, a tak w ogóle nie masz nic do roboty? Nie jestem tu jedyna. Ja nie należę ,do żadnego stada ,więc, co ode mnie chcesz?

Szatańska Dusza

Zaczął warczeć*. Wyszczerzył kły w szaleńczym uśmiechu.
- Dobra. Dopadnę Cię innym razem. - odmaszerował powoli z łbem spuszczonym w dół.

* a konie warczą? O3o XD

Savie

-Już tak szybko odchodzisz??- uśmiechnęła się Savie ";]"- Pomówmy jeszcze trochę- w tej chwili Savie z chustki wyjęła 2 japyka- Przy jabłku najlepiej ;D

Szatańska Dusza

Ogier zatrzymał się i odwrócił łeb. No cóż, przecież nie rozmawiał z nikim od paru dobrych miesięcy ^^"
- O czym chcesz porozmawiać? - zaczął ostrożnie.

Savie

-O tym i o tamtym- machnęła głową i rzuciła mu jabłko;
-Nie jesteś AŻ tak straszny- odparła

Szatańska Dusza

Usiadł.
- Dziękuję - rzucił i spytał - O co Ci chodzi?

Savie

-Ogólnie to o nic, szukam kogoś ,z kimś mogłabym porozmawiać- rzekła i usiadło obok niego

Szatańska Dusza

- Aha - mruknął i spuścił łeb. Bardzo chciał porozmawiać o tym, co go trapiło, jednak nie miał nikogo, komu mógłby o tym powiedzieć.. Tylko czy może jej zaufać..?
- Jestem Szatańska Dusza - zaczął. Urodziłem się w jaskini obok wulkanu, tutaj, w stadzie Krwawej Lawiny. - Moi rodzice zginęli na wojnie - odwrócił wzrok.
Super. Tak od razu wszystko powiedział.. W sumie, nie można tak z nikim nie rozmawiać, więc.. o3o

Savie

-Nie martw się- uśmiechnęła się klacz- Twoi rodzice na pewno chcieli ,abyś poszedł na prostą drogę- po chwili ciszy Savie kontynuowała swoją "przemowę"- Miło poznać, ja jestem Savie. Urodziłam się w Dzikiej Dolinie ,jednak nie jestem w stadzie. Moi rodzice władali na tym całym terenem. Przyszła teraz moja kolej. Jestem Królowa Savie- powiedziała z uśmiechem na pysku- Chustę, którą mam na szyi dał mi Indianin ,kiedy go poznałam.

Szatańska Dusza

Powoli podniósł łeb.
- Dawno nikt tak do mnie nie mówił - uśmiechnął się słabo. - Dziękuję.. - wyszeptał. - To zaszczyt poznać królową - uklęknął przed klaczą.

Savie

Zauważyła ,że ogier przed nią klęka. Szturchnęła go lekko kopytem i powiedziała:
-Szatańska Duszo, nie musisz... A tak w ogóle to nie ma sprawy... za te słowa

				fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group Avalanche style by What Is Real © 2004